Coś ostatnio mam problemy z napisaniem kolejnego posta… A to komputer siadł, a to zdjęcia z aparatu gdzieś zaginęły, a to po prostu nie było czasu. Niemniej, pomimo przeciwności, wreszcie się udało!
Przedwalentynkowy post jest o grze dwuosobowej, idealnej do rozegrania w wieczór zakochanych. Jest to jedna z częściej polecanych dwuosobówek w sieci. Czy słusznie? Oceńcie sami 🙂
7 Cudów Świata Pojedynek
liczba graczy: 2 osoby
wiek graczy: 10+
czas rozgrywki: ok 30min
7 Cudów Świata Pojedynek trafiło pod nasz dach ponad rok temu, od tamtej pory rozegraliśmy kilkadziesiąt partii, pokłóciliśmy się przez nią kilka razy, a także zdążyliśmy się już lekko znudzić podstawką (to był idealny moment na zakup dodatku).
Jest to gra, która powstała w oparciu o popularną karciankę 7 Cudów Świata, która to była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana, jednakże na dwie osoby działa raczej średnio. Sądzę, że stąd też pomysł na stworzenie gry stricte pod dwie osoby i tak oto mamy 7 Cudów Świata Pojedynek.
- Wznieść budowlę, czyli po prostu wyłożyć daną kartę przed sobą. Może nam ona służyć w dalszej grze jako: surowiec; dodawać nam siłę militarną powodując przesunięcie pionka konfliktu bliżej murów miasta przeciwnika; dawać zielony znacznik naukowy (za dwa takie same znaczniki możemy jako bonus wziąć żeton postępu ) lub dawać punkty zwycięstwa.
- Wybudować cud: wybraną kartę zużywamy podkładając pod jeden z naszych cudów, dzięki czemu zyskujemy zaznaczony na nim bonus (np. punkty zwycięstwa, monety itp.)
- Sprzedać: sprzedając kartę dostajemy za nią 2 monety, plus po jednej monecie za każdą żółtą kartę wybudowaną w naszym mieście
- Większością punktów zwycięstwa na końcu gry
- Przewagą militarną (gdy pion konfliktu dotrze na koniec skali przeciwnika)
- Przewagą naukową, gdy uzbieramy 6 różnych symboli naukowych
Ocena:
Gra 7 Cudów Świata Pojedynek w przeciwieństwie do standardowych 7 Cudów Świata, jest grą mniej losową, a zdecydowanie bardziej taktyczną, co jest jej wielką zaletą. Nadal występuje w niej pewna doza losowości, jednakże, przy dobrej taktyce i rozplanowaniu ruchów nie powinno nam to zbytnio pokrzyżować planów (niestety, w moim przypadku, to przeciwnik zazwyczaj niszczy je za to bardzo skutecznie).
Przy tej pozycji spędziliśmy wiele wieczorów zarówno w domu, jak i na wyjazdach i nadal budzi ona wiele emocji. Po tylu partiach chętnie po nią sięgam, zarówno po samą podstawkę, jak i po dodatek Panteon. Grając w 7 Cudów Świata Pojedynek ma się wrażenie, że zasiadło się do pełnowymiarowej planszówki, wymagającej sporo skupienia i rozwagi w każdym ruchu, co mi się to bardzo podoba. Pomysł na mechanikę i budowanie z kart kolejno piramid również bardzo przypadł mi do gustu, także polecam gorąco każdemu.
Plusy:
- wypraska, w której mieszczą się karty w koszulkach
- nieduże pudełko
- ciekawa i nietypowa mechanika
- niezbyt długa i nie za krótka rozgrywka
- konieczność skupienia i opracowania taktyki
- łatwe, przejrzyste zasady
- estetyka i jakość wykonania
Minusy:
- hm… pewna doza losowości jeśli już mam się do czegoś przyczepić, ale może to być również i zaleta jeśli spojrzeć na to z innej strony
- nudzi się po kilkudziesięciu partiach (na szczęście jest dodatek! )
7 Cudów Świata Pojedynek otrzymuje ode mnie ocenę 5/6